Monika Lindner

KORESPONDENT Z TAJPEJ

Nika jest Polką urodzoną w Łodzi. Po wizycie w 15stu różnych krajach w ciągu ostatnich kilku lat, a także spędzeniu dwóch lat w Londynie i wielu miesięcy w Dusseldorfie, Nika rozpoczęła swoją azjatycką przygodę od przeprowadzki do Tajpej na początku 2017 r.

Wcześniej, w Łodzi, rozpoczęła pracę zawodową jako manager ds. spraw administracji regionalnej w Urzędzie Miasta. Doświadczyła na własnej skórze problemów, z jakimi boryka się miasto w tych szybko zmieniających się czasach, ale miała również przyjemność uczestniczyć w odnawianiu i rozwoju technologicznym Łodzi.

Pobyt w Taipei bardzo przypomina jej czas spędzony w Łodzi. Władze miast tajwańskich stawiają czoła podobnym problemom, ale w innej skali. Jednym z największych problemów na Tajwanie jest transport. Nika jest pod wrażeniem łatwości bezgotówkowych systemów płatniczych, takich jak EASYCARD lub ICASH, które zapewniają bezproblemowy dostęp do transportu publicznego, a także służą jako opcja płatności w wielu sklepach i restauracjach.

Jednak działania na większą skalę, takie jak dotowane wypożyczalnie rowerów i skuterów elektrycznych, są jeszcze bardziej imponujące. Dzięki dopłatom do 50% na nowoczesny elektryczny skuter, Nika odbyła już kilka jazd próbnych i mocno rozważa jego zakup.

Od Smart Building-u 101 Towers po kolekcję wody deszczowej do paneli słonecznych w parkach naukowych – Tajwan z pewnością inwestuje w przyszłość. Można uczciwie powiedzieć, że dbałość o rozwiązania przyjazne dla środowiska i wysiłki zmierzające do stworzenia coraz bardziej efektywnych energetycznie budynków to priorytet dla każdej lokalnej administracji na Tajwanie.

Od początku swojego pobytu na Tajwanie, Nika zajęła się fotografią i reportażem z podróży na Instagramie. Jej najnowszym przedsięwzięciem jest agencja specjalizująca się w obsłudze podróży służbowych i zapewniająca lokalne wsparcie dla polskich firm poszukujących partnerów biznesowych na Tajwanie i w regionie. Po więcej informacji odsyłamy tutaj.

Nika ma bzika na punkcie kotów, a jeszcze bardziej jest szalona w poznawaniu nowych ludzi i odkrywaniu różnych kultur. Jej dzień jest stracony bez znalezienia nowego przyjaciela, odkrycia nowego lokalnego miejsca i spróbowania przynajmniej jednego nowego dania lokalnego, bez względu na to jak to wygląda i czy ładnie pachnie. 😉

Obserwuj na Instagramie