Nietrudno zauważyć, że od ponad roku poza regularną pracą i aktywnościami jestem zaangażowany w mój najnowszy projekt Save the planet – koncept, który urzeczywistnił się w CH Posnania w Poznaniu i cały czas się rozwija. To niezwykła radość dla mnie i całego zespołu, że jury jednego z ważniejszych konkursów na świecie Rethinking The Future Global Architecture&Design Awards (GADA 2021) doceniło nasz lokal w kategorii przestrzeń komercyjna, w którym zajęliśmy III miejsce.
Wiele razy wspominałem już o okolicznościach powstania Save the planet. Nie były one ani łatwe, ani sprzyjające, bo „przecięcie wstęgi” odbyło się w październiku 2020, czyli w samym epicentrum pandemii koronawirusa. Uczę się jednak, że życie zaskakuje mnie codziennie i staram się dopasowywać do warunków, które mnie otaczają.
Zanim jednak pierwszy klient przekroczył próg Experience Center w mojej głowie narodziła się idea miejsca, które przyczyni się do zmiany nawyków na bardziej ekologiczne i świadome. Kto mnie zna wie, że nie jestem radyklany. Stworzyłem więc miejsce, które wskazuje kierunek, pomaga, odciąża i podsuwa pomysły, aby codzienne zakupy i w ogóle życie w atmosferze katastrofy klimatycznej stało się mniej nerwowe, a nasze wybory konsumenckie miały realny wpływ na stan planety. Zależało mi także na pokazaniu, że życie w zgodzie z zasadami poszanowania przyrody nie musi być pełne wyrzeczeń ani trudności. Najważniejsza jest metoda małych kroków, małych zmian, która nie zaprowadzi nas do zniechęcania i szybkiego wypalenia swoich ambicji świadomego życia. Dbajmy o planetę, ale dbajmy też w tym wszystkim o siebie.
W natłoku propozycji produktowych i niestety rozbuchanej światowej konsumpcji projekt Save the planet Experience Center w CH Posnania ułatwia ekowybór i daje gwarancję, że ten wybór jest naprawdę eko. Bo jak dobrze wiemy, nie zawsze nalepka „eko” jest takim gwarantem. Dlatego produkty, które dopuszczamy do sprzedaży w Save the planet są weryfikowane na wielu poziomach i możecie być pewni, że zostały wykonane z poszanowaniem przyrody i naturalnych zasobów. Lokal został usytuowany w centrum handlowym, czyli miejscu mocno kojarzonym z szałem zakupów. Jak się okazuje nawet tutaj idea slow shoppingu i świadome zakupy mają swoją rację bytu. Klienci są coraz bardziej świadomi i chętnie korzystają z takich miejsc nie tylko w modnych dzielnicach dużych miast, ale także w centach handlowych.
Zielona wizja
Razem z projektantami dokładałem wszelkich starań, aby przestrzeń była niepowtarzalna i oferowała przyjemną zieloną oazę w centrum handlowym. Save the planet to miejsce, gdzie można się skryć przed natłokiem świateł, neonów, dźwięków i ludzi. Osiągnęliśmy ten cel dzięki naturze. To proste, ale nie łatwe. Postawiliśmy na chrobotkowe kompozycje na ścianach, kwiaty, drewno, przyjazną bambusową podłogę, wygodne fotele oraz dźwięki natury w postaci muzyki tła. Więcej o chrobotku, którego nie sposób nie zauważyć w lokalu i jego właściwościach możecie przeczytać TUTAJ.
Cała przestrzeń ma odpowiednio dobrane oświetlenie LED z systemem regulacji natężenia światła, muzykę tła na terenie całego sklepu oraz zielone ściany i panele dekoracyjne spełniające także funkcje akustyczne. Wszystko to wpływa na klimat lokalu i oddziałuje na zmysły oraz samopoczucie przebywających w nim osób.
Jury Rethinking The Future Global Architecture&Design Awards przyznając Save the planet III miejsce doceniło przestrzeń i idee, ale ja osobiście doceniam także to, co mocno wpływa na klimat miejsca, czyli ludzie. Nasi ekodoradcy i kucharze to nieprzypadkowe osoby, to ludzie z misją. Można z nimi spokojnie porozmawiać, poradzić się, zrobić zakupy wspierając się ich wiedzą i znajomością produktów.
Odżywcze i prawdziwe jedzenie
Wartościowa kuchnia to nasze drugie imię. To ona sprawia, że z lokalu nie chce się wychodzić. Można rozsiąść się na wygodnych kolorowych fotelach i konsumować zdrowe, doskonale przygotowane jedzenie. Nasz kucharz Paweł Kuśpit przykłada ogromną wagę do składników, z jakich skomponowane są dania. To Paweł sprowadza do nas łososia Jurassic Salmon sprowadzanego z pierwszej na świecie w pełni organicznej fermy. Łosoś rośnie w wodzie geotermalnej wysokozmineralizowanej, która pochodzi z odwiertu liczącego sobie ponad kilometr głębokości. Mięso jest wolne od antybiotyków, bakterii i pasożytów. Zwierzęta są karmione paszą bez gmo. Jego smak nie ma sobie równych. Jeśli lubicie sushi, polubicie bowla japońskiego. Wydaje mi się, że nie ma innej możliwości J
Ktoś zapyta mnie o to, dlaczego mamy w menu rybę? To jest właśnie metoda małych kroków. Nasze dania mocno opierają się na warzywach, ale postanowiliśmy, że właściwie jedno z nich będzie uzupełnione mięsem łososia. Najlepszym jakie udało nam się znaleźć. To nasza propozycja dla tych, którzy czasami chcą zjeść mięso.
Mój osobisty bzik – zdrowe powietrze
Oczyszczaczy powietrza Elixair i nie mogło zabraknąć w Save the planet. Na pewno pandemia przyczyniła się do zwrócenia uwagi na bezpieczeństwo w lokalu. Ale jeśli mam być zupełnie szczery: oczyszczacze Elixair znam i używam od dawna w życiu i pracy, więc nie wyobrażam sobie bez nich Experience Center.
Indywidualne systemy wentylacyjne, które nie są zintegrowane z instalacją galerii dostarczają powietrza wolnego od pyłów i drobnoustrojów. Lokal jest wyposażony w BMS (building management system), który steruje instalacjami, by uzyskać odpowiednie parametry w poszczególnych strefach. Zastosowano system regulacji poziomu CO2, czyli stężenia CO2 wydychanego przez obsługę i gości. Krótko mówiąc: im więcej CO2 (powyżej 650 ppm), który powoduje senność i znużenie naszego organizmu, brak skupienia i spadek efektywności tym częstsza wymiana powietrza. Receptą na to jest wentylacja mechaniczna ze zmiennym wydatkiem powietrza nawiewanego i wywiewanego (tzw. regulacja VAV – variable air volume). Doskonały poziom czystości powietrza nawiewanego zapewniają wspomniane nanooczyszczacze Elixair.
W lokalu utrzymywana jest wilgotności powietrza z zakresu 40–60% (niższa wilgotność wysusza śluzówki i przyczynia się np. do różnego typu infekcji, a zbyt wysoka powoduje duszności i rozwój drobnoustrojów oraz pleśni). W sali VIP wmontowano nawilżacz parowo-elektrodowy z lancami parowymi w układzie HVAC i nawilżanie ewaporacyjne w strefie konsumpcji. Również temperatura powietrza jest utrzymywana systemowo na odpowiednim poziomie (zazwyczaj zimą 21ºC, a latem 23ºC).
Sama centrala wentylacyjna jest ekologiczna, ma w sobie rotacyjny wymiennik ciepła i zimna, który odzyskuje ciepło z powietrza. Dzięki regulacji VAV w centrali zachodzą procesy optymalizujące zużycie energii elektrycznej.
Higiena powierzchni, czystość powietrza oraz specjalne zabezpieczenia odgrywają tu ogromną rolę.
To wszystko zostało docenione przez jury Rethinking The Future Global Architecture&Design Awards. Serdecznie dziękujemy za uznanie, a Wam obiecujemy kontynuować naszą ideę.
Save the planet to projekt wielu osób
Dziękuję projektantce przestrzeni Sarze Szustakiewicz oraz projektantowi naszych mebli i dekoracji Cyrylowi Zakrzewskiemu z Nowy Model, Piotrowi Kramerowi, Maciejowi Zydlewiczowi, Annie Stasińskiej, Szymonowi Gembusowi, Katarzynie Komorowskiej, Markowi Mielnikowi oraz mojej rodzinnej firmie WPIP, która odpowiadała za projekty wykonawcze, w tym skomplikowane instalacje i technologie. Firmie Armax– generalnemu wykonawcy oraz Elixair i ich technologiom oczyszczania powietrza dziękujemy za to, że każdy oddech w Save the planet jest karmiący i dobry dla naszego zdrowia.
Serdecznie i po raz drugi już dziękuję jury Rethinking The Future Global Architecture&Design Awards za nagrodę. Pierwszy raz zostaliśmy ją dwa lata temu za projekt przedszkola 3.0 typu smart HUB.
A Was, czytelników mojego bloga serdecznie zapraszam do Save the planet oraz na e-zakupy na shop.savetheplanet.pl. Poza relaksem, zakupami w rytmie slow oraz pysznym jedzeniem w Save the planet można także praktykować jogę, wziąć udział w eko-warsztatach lub w wynająć salkę na spotkanie i zamówić indywidualny catering. Zapraszam!
To nie koniec: ciekawe koncepcje na GADA 2021
Tak jak obiecałem przedstawiam także dwie nagrodzone koncepcje konkursowe. Pierwsza pochodzi z Wrocławia.
- Kompleks Central Park Wrocław autorstwa AP Szczepaniak, który otrzymał III miejsce w kategorii: Urbanistyka.
Twórcy zaadaptowali idę znanego urbanisty i pisarza Charlesa Montgomery’ego – dotyczącej szczęśliwych miast. Zgodnie z jego założeniem, miasto powinno dawać wszystko to, co potrzebne do życia, w zasięgu ręki.
Central Park Wrocław powstanie na terenie o wyjątkowej historii. Historia ta zaczęła się na długo przed wojną, a wkrótce po jej zakończeniu poprzemysłowy teren wokół FAT i Hutmen stał się ikoną tej części miasta. Inwestycja będzie realizowana z najwyższym szacunkiem dla historii, a jednocześnie w duchu najlepszych nowoczesnych i urbanistycznych rozwiązań. Tak zapewniają twórcy. Planowany obszar ograniczony jest dwiema głównymi ulicami oraz linią kolejową. Lokalizacja zapewnia doskonały dojazd do centrum miasta i innych części Wrocławia. Na terenie inwestycji znajdują się obiekty wpisane do rejestru konserwatorskiego, które tak jak inne obiekty zabytkowe i rzeźby miejskie zostaną wyeksponowane. Sercem osiedla będzie park centralny.
Oprócz terenów zielonych zaprojektowano place publiczne i aleje. Ruch samochodowy odbywać się będzie po obwodnicy otaczającej teren inwestycji, z licznymi drogami dojazdowymi. Dzięki takiemu rozwiązaniu wnętrze kompleksu pozostało dostępne dla pieszych i rowerzystów. Uwarunkowania przestrzenne determinowały układ zespołu budynków. Od ruchliwej i hałaśliwej strony zachodniej zaprojektowano budynki biurowo-usługowe, które stanowią barierę akustyczną dla budynków mieszkalnych położonych w głębi kompleksu.
Na osiedlu znajdzie się także przedszkole i szkoła. Wszystko, co niezbędne do wygodnego życia, będzie na wyciągnięcie ręki. Na terenie inwestycji oraz w bezpośrednim sąsiedztwie można wyróżnić dwa dominujące kierunki linii zabudowy. Budynki są ścięte lub kaskadowane w kierunku parku. Różna wysokość oznacza, że wszyscy mieszkańcy i pracownicy będą mieli dostęp do terenów zielonych.
- Drugi projekt to zdobywca pierwszej nagrody w kategorii przestrzeń komercyjna (czyli kategoria, w której Save the planet zdobyło III miejsce). Jest to ciekawy koncept centrali Google Google Store Chelsea na Manhattanie.
Przestrzeń jest według mnie ciepła i uspokajająca, dość nowatorska. Ma miękkie, przyjemne w dotyku powierzchnie, zbudowana jest z materiałów takich jak korek i drewno. Jak zapewnia projektant Google Store Chelsea został zaprojektowany zgodnie z najwyższymi standardami zrównoważonych i odnawialnych praktyk i otrzymał certyfikat LEED Platinum. Posadzka wykonana w 100% z materiału nadającego się do recyklingu z wykorzystaniem odpadów fabrycznych w produkcji bez chemicznej konserwacji; panele ścienne z materiału o niskiej zawartości lotnych związków organicznych (VOC) wykonane w 100% z tworzywa PET, zawierające co najmniej 60% zawartości z recyklingu. Wykładziny podłogowe neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla. Jak widać podobnie jak w Save the planet dużą wagę przyłożono do wyboru materiałów.
Jury doceniło ukłon projektantów w stronę nowojorskich tradycji sklepowych. Seria podświetlanych skrzynek okiennych jest zainstalowana na 9th Avenue, co przyciąga obserwatorów, prezentując produkty Google i jednocześnie umożliwia interakcję z produktami we wnętrzu.
Co sądzicie o obu koncepcjach? A może jakaś inny nagrodzony projekt zwrócił Waszą uwagę?